Uchwalona ustawa krypto: Większa biurokracja niż w Unii zagraża inwestorom i firmom
W piątek Sejm uchwalił ustawę o rynku kryptoaktywów i internetowych kantorach walutowych, której celem była implementacja unijnego rozporządzenia MiCA. Z założenia miała zwiększyć bezpieczeństwo i uporządkować rynek. Jednak uchwalony finalny kształt przepisów wykracza poza ramy wyznaczone przez Unię Europejską, nakładając na branżę drakońskie wymogi – co w efekcie zamiast ochrony, doprowadzi do osłabienia polskiego rynku i masowego odpływu innowacji.
2025-10-06, 11:22

Jesteśmy zwolennikami przejrzystych regulacji, które budują zaufanie do rynku, ale jednocześnie pozwalają firmom działać w przewidywalnym otoczeniu. Polska wersja przepisów idzie znacznie dalej niż ramy unijne – wprowadza drakońskie sankcje, dodatkowe obowiązki i rozwiązania administracyjne, które mogą odstraszyć innowacyjne spółki od prowadzenia działalności w kraju. Jeśli rozwijanie usług krypto stanie się nadmiernie skomplikowane i kosztowne, rynek nie zniknie – zniknie za to nasz potencjał, a firmy przeniosą się tam, gdzie warunki są bardziej przyjazne” – mówi Sławek Zawadzki, Co-CEO Kanga Exchange.

Nowe prawo: Biurokratyczny hamulec i ryzyko dla przedsiębiorców

Uchwalona ustawa przewiduje m.in. setki stron wymogów licencyjnych, bardzo wysokie kary finansowe i odpowiedzialność karną (do 10 mln zł oraz nawet 2 lata pozbawienia wolności) za działania typowe dla rozwoju blockchaina. Daje też regulatorowi możliwość blokowania działalności firm (poprzez wpis do rejestru nieuczciwych domen) bez natychmiastowej ścieżki odwoławczej, co może tworzyć silny efekt mrożący dla inwestorów i przedsiębiorców.

„Skutkiem takich rozwiązań będzie masowy odpływ polskich firm za granicę i ograniczenie realnej obecności zagranicznych graczy w Polsce. Zamiast rozwijać tu miejsca pracy i płacić podatki, będą jedynie „paszportować” licencje z innych krajów. Jednocześnie polscy użytkownicy mogą przenieść się do mniej transparentnych platform zagranicznych, co paradoksalnie zmniejszy ich bezpieczeństwo i nadzór polskiego regulatora” – dodaje Zawadzki.

Utracona szansa na europejski hub – brak wsparcia instytucjonalnego

Istotnym problemem jest także brak przyjaznego środowiska instytucjonalnego – od lat firmy krypto w Polsce napotykają trudności w dostępie do podstawowych usług bankowych, co zmusza je do korzystania z zagranicznych rozwiązań finansowych. Bez zmiany tego podejścia – oraz proporcjonalnych przepisów MiCA – trudno będzie budować nowoczesny ekosystem fintech w kraju. Polska ma potencjał, by stać się ważnym hubem technologii blockchain w Europie.

„Naszym celem powinno być stworzenie przepisów, które chronią inwestorów, a jednocześnie umożliwiają rozwój innowacji na miejscu. Niestety, uchwalona ustawa zwiększa niepewność i ryzyko. Musimy zaoferować firmom przewidywalne, proporcjonalne i przyjazne warunki działania, aby nie zmarnować tej szansy” – podsumowuje Zawadzki.

 

***

Sławek Zawadzki – Co-CEO Kanga Exchange

Ekspert ds. kryptowalut, fintechu i blockchainu od blisko 20 lat. Jego celem jest tworzenie bezpiecznych i intuicyjnych rozwiązań, które otwierają dostęp do nowoczesnych finansów dla każdego. Dzięki jego wizji i zaangażowaniu, Kanga Exchange ugruntowała czołową pozycję w Polsce, jednocześnie odważnie stawiając na globalną ekspansję.

***

O Kanga Exchange

Kanga Exchange to wiodąca platforma kryptowalutowa, która narodziła się w Polsce. Od 2018 roku firma ułatwia dostęp do kryptowalut, oferując ekosystem narzędzi, w tym giełdę, handel Futures, a także sieć ponad 800 fizycznych punktów, które pozwalają na łatwą wymianę krypto na gotówkę i odwrotnie.

Platforma stawia również na edukację swoich użytkowników, oferując Strefę Wiedzy „Kanga University” oraz angażując się w promocję praktycznego zastosowania kryptowalut w codziennym życiu.

Strona www | Twitter (X) | LinkedIn | Facebook | Telegram

KONTAKT / AUTOR
Monika Czarniecka
511948478
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2025.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.